Dzień 1
WYLOT DO PERU
Wylot z Warszawy. Szczegółowa informacja o zbiórce i godzinie odlotu jest podana w „Prestige Book" – specjalnej publikacji dotyczącej naszej wyprawy. Przylot do Limy w godzinach popołudniowych lub wieczornych. Przejazd do hotelu i nocleg.
Dzień 2
LIMA
Zwiedzanie zaczynamy od Limy – niegdyś stolicy potężnego Wicekrólestwa Peru w czasach kolonialnych. Serce miasta stanowi dzielnica historyczna, z imponującym Plaza de Armas i katedrą, w której spoczywa Francisco Pizarro. Nieopodal wznosi się również Pałac Prezydencki. Co ciekawe, cały ten reprezentacyjny obszar zyskał swój obecny wygląd dzięki polskiemu architektowi Ryszardowi de Jaxa-Małachowskiemu.
W programie mamy także wizytę w klasztorze Franciszkanów, słynącym z bogato zdobionej biblioteki oraz budzących respekt katakumb, wypełnionych czaszkami – niemymi świadkami przeszłości. Popołudniem przelot na południe kraju, do dawnej stolicy imperium Inków – Cuzco, położonego na imponującej wysokości 3320 m n.p.m. Dzień kończymy kolacją powitalną i noclegiem w tym wyjątkowym mieście.
Dzień 3
CUZCO
Dzisiejszy dzień spędzimy w Cuzco, które w XV wieku Inkowie uznawali za „Pępek Świata”. To właśnie tutaj rozpoczniemy spokojną aklimatyzację do większej wysokości, delektując się atmosferą miasta o bogatej historii i niepowtarzalnym klimacie andyjskim. Nie da się opisać Cuzco – można dopiero zrozumieć, o co chodzi, po pobycie w inkaskiej stolicy.
Zwiedzanie rozpoczynamy od nieśpiesznych spacerów po zabytkowym centrum. Zobaczymy imponujący Plaza de Armas – główny plac miejski, otoczony kolonialną architekturą, z katedrą oraz kościołem El Triunfo, które harmonijnie łączą hiszpańskie wpływy z inkaskim dziedzictwem.
Następnie odwiedzimy słynną Świątynię Słońca – Coricanchę, niegdyś najważniejsze sanktuarium Inków, dziś przekształconą w kościół i klasztor Dominikanów. Tu, jak nigdzie indziej, dostrzeżemy, jak hiszpańscy konkwistadorzy wznieśli nowe miasto dosłownie na murach i fundamentach inkaskiej cywilizacji.
Podczas spaceru przyjrzymy się słynnemu dwunastokątnemu kamieniowi – inżynieryjnemu arcydziełu, które do dziś budzi podziw swoją precyzją i kunsztem wykonania. Udamy się również do twierdzy Sacsaywaman, położonej na wzgórzu górującym nad Cuzco, skąd zobaczymy całe miasto jak na dłoni.
Cały dzień upłynie nam w spokojnym rytmie – bez pośpiechu, z dbałością o komfort i niezbędną adaptację do wysokości. Nocleg w Cuzco.
Dzień 4
DOLINA URUBAMBY I MARAS
Wycieczka do Doliny Urubamby, niegdyś żyznej i strategicznie ważnej części potężnego Imperium Inków, która przez wieki pełniła funkcję jego spichlerza. Dnem doliny wiją się nurty spienionej rzeki Urubamba, która niegdyś była życiodajną arterią inkaskiej cywilizacji. Tego dnia udajemy się do Pisac — miasteczka leżącego nad Urubambą. Nad współczesnym miasteczkiem górują ruiny dawnego inkaskiego miasta. Zobaczymy system tarasów uprawnych, kamienne konstrukcje i ślady niezwykłej inżynierii cywilizacji, która mimo upływu wieków wciąż budzi zachwyt. Współczesne Pisac to miejsce, gdzie przeszłość spotyka się z teraźniejszością. Odwiedzimy słynny targ, który dziś pełen jest kolorowych stoisk z rękodziełem, tkaninami i biżuterią inspirowaną kulturą przodków. To okazja, by kupić pamiątki z duszą i wesprzeć lokalną społeczność, posługującą się wciąż językiem keczua.
W tym dniu czeka nas jeszcze jedno wyjątkowe przeżycie. Będą to odwiedziny Salineras de Maras, czyli miejsca pozyskiwania soli ze specjalnie zbudowanych tarasów, na których odparowuje się wodę. Inkowie dobywali w ten sposób sól przed przybyciem Hiszpanów i dziś produkcja soli nie zmieniła się, pozostaje dokładnie taka sama jak 500 lat temu. Salineras de Maras to miejsce niezwykle malownicze, a zdjęcia stąd nie mają sobie równych.
Powrót na noc do wygodnego hotelu w zabytkowym centrum Cuzco.
Dzień 5
MACHU PICCHU
Nie wyobrażamy sobie tej podróży bez wizyty w Machu Picchu – miejscu, które budzi największe emocje i jest punktem kulminacyjnym całej wyprawy. Całodzienna wycieczka do tego zasłużenie słynnego miejsca. Wcześnie rano ruszamy mikrobusem, a następnie pociągiem. Będą nam towarzyszyć widoki na Andy i spieniony nurt Urubamby.
Po dojeździe do Aguas Calientes wyruszamy do legendarnego „zaginionego miasta Inków”, które dopiero w 1911 roku zostało odkryte przez Hirama Binghama. Przemierzamy kamienne ruiny pośród gór porośniętych wiecznie zieloną roślinnością.
Dysponujemy wystarczającą ilością czasu, by spokojnie fotografować i podziwiać architektoniczne arcydzieła oraz pozostałości domów mieszkalnych. Naszą uwagę zwróci Wieża Słońca czy Świątynia Trzech Okien z mitycznym Intihuatana – kamiennym „zatrzymywaczem słońca”.
Wieczorem, po podróży, docieramy znów do Cuzco, gdzie udajemy się do hotelu na zasłużony wypoczynek.
Dzień 6
TĘCZOWE GÓRY
Kolejny dzień naszej wyprawy przynosi wyjątkowe doświadczenia. Dla chętnych przygotowaliśmy fakultatywną wyprawę (za dodatkową opłatą), która pozwala nam zbliżyć się do legendarnego cudu natury – Tęczowych Gór (Montañas de Colores).
Rozpoczynamy od przejazdu z Cuzco do malowniczej miejscowości Checacupe, skąd wyruszamy na trekking do punktu widokowego usytuowanego na imponującej wysokości ok. 5000 m n.p.m. Trasa, choć stosunkowo krótka – nieprzekraczająca dwóch godzin w górę – oferuje zapierające dech w piersiach widoki i niezapomniane przeżycia. W drodze powrotnej czas wędrówki będzie znacznie krótszy.
Podczas marszu będą nam towarzyszyć andyjskie krajobrazy – surowe, ośnieżone szczyty, surrealistyczne formacje skalne przypominające kamienny las oraz lokalna fauna – z szansą na spotkanie lam, guanako i mieszkańców tych górskich terenów. Jak mówi nazwa miejsca, zobaczymy niezwykłe barwy, powstałe dzięki licznym minerałom. Wyjazd w Góry Tęczowe często odbieramy jako przeżycie duchowe.
Udział w tej wycieczce zakłada trekking na znacznej wysokości. Osoby, które nie zechcą wziąć w niej udziału, będą dysponować wolnym czasem w pięknym Cuzco.
Nocleg w Cuzco.
Dzień 7
PRZEJAZD PRZEZ ANDY DO PUNO
Tego dnia wyruszamy w kilkugodzinną podróż do miasta Puno, położonego na brzegu legendarnego jeziora Titicaca (3812 m n.p.m.). Z okien pojazdu i na postojach będziemy podziwiać ośnieżone szczyty Andów, górskie zbocza, wysokogórskie płaskowyże i małe wioski utkane z tradycji – wszystko to tworzy wyjątkową, niemal filmową scenerię, która nieustannie się zmienia.
Zbliżając się do Puno, wkraczamy na terytorium uważane za kolebkę kultury Inków. To właśnie tutaj, nad brzegiem jeziora Titicaca, według legend narodził się Manco Cápac – mityczny założyciel imperium, posłany przez boga słońca Inti, by przynieść cywilizację na Ziemię.
Po dotarciu do Puno wybierzemy się na krótki spacer po centrum miasteczka. Wieczory nad Titicaca są bardzo chłodne, dlatego czapki i rękawiczki mogą nam się przydać. Wieczorem z przyjemnością wrócimy na noc do ogrzewanego pokoju. Ze względu na lodowate noce Prestige Tours rezerwuje tam wyłącznie hotele wyposażone w ogrzewanie.
Dzień 8
JEZIORO TITICACA
Dzień spędzimy nad Jeziorem Titicaca – najwyżej położonym dużym jeziorem żeglownym na świecie. To wyjątkowe miejsce nie tylko zachwyca przyrodą, ale i tętni żywą kulturą rdzennych ludów andyjskich.
Rejs na słynne pływające Wyspy Uros – unikalne, ręcznie wytwarzane platformy z trzciny totora, zamieszkane przez potomków plemion, które przed wiekami szukały schronienia przed ekspansją Inków. Ich mieszkańcy do dziś pielęgnują tradycyjny styl życia, a my mamy okazję przyjrzeć się ich codzienności z bliska. Zobaczymy trzcinowe domy, posłuchamy lokalnych opowieści, a chętni będą mogli spróbować rejsu na typowej łodzi wykonanej w całości z tej samej rośliny.
Po spotkaniu z kulturą Uros kontynuujemy naszą podróż, obierając kurs na wyspę Taquile – miejsce słynące z wyjątkowych tradycji tkackich, wpisanych na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Mieszkańcy Taquile żyją zgodnie z prostymi, ale głęboko zakorzenionymi wartościami: „ama sua, ama llulla, ama quella” – nie kradnij, nie kłam, nie bądź leniwy. To społeczność, która zachowała unikalny podział ról – kobiety przędą, a mężczyźni… robią na drutach! Podczas naszej wędrówki po wyspie będziemy mogli podziwiać ich rękodzieło, obserwować proces tkania, a przy okazji rozkoszować się widokami na bezkresne wody jeziora oraz ośnieżone szczyty w oddali.
Powrót do Puno i do hotelu.
Dzień 9
PRZEJAZD DO BOLIWII
Przywitanie z mroźnym, wczesnym porankiem przyniesie kolejny etap naszej wielkiej andyjskiej przygody – opuszczamy Peru i ruszamy w stronę granicy z Boliwią. Trasa prowadzi przez malownicze okolice jeziora Titicaca i zachwyca różnorodnością krajobrazów oraz indiańską kulturą. Jednym z głównych przystanków dnia będzie miejscowość Copacabana, położona tuż nad brzegiem jeziora, już po stronie boliwijskiej. To ważne centrum religijne i kulturowe, do którego co roku pielgrzymują tysiące Indian z różnych stron kraju. Copacabana, choć mniej znana niż brazylijski imiennik, robi na nas zawsze wrażenie.
Punktem centralnym osady jest sanktuarium Matki Bożej, w którym znajduje się czczona od XVI wieku figurka – Virgen de Copacabana. Jest ona nie tylko duchową opiekunką miasta, lecz także symbolem jedności kultur andyjskich i chrześcijańskich. To miejsce o głębokim znaczeniu duchowym, pełne kolorowych rytuałów i lokalnych tradycji.
Po południu kontynuujemy naszą podróż w głąb Boliwii, by dotrzeć do jej administracyjnej stolicy – La Paz, położonej na imponującej wysokości około 3700 m n.p.m. Już sam wjazd do miasta robi ogromne wrażenie – z płaskowyżu, położonego powyżej 4000 m n.p.m., zjeżdżamy do doliny, w której rozciąga się to tętniące życiem miasto.
Zakwaterowanie i nocleg w centrum La Paz.
Dzień 10
LA PAZ I DOLINA KSIĘŻYCOWA
Dzisiejszy dzień rozpoczniemy od wyprawy poza centrum La Paz. Zobaczymy tzw. Dolinę Księżycową (Valle de la Luna) lub podobną do niej Dolinę Dusz. Na skutek erozji powstały formacje o fantazyjnych kształtach, przypominających wieże, iglice i skalne grzyby. Wybierzemy się tam na krótki spacer, delektując się ciszą i niezwykłą aurą tego miejsca.
Następnie wracamy do centrum La Paz, by zwiedzić najciekawsze miejsca miasta. Odwiedzimy historyczne serce – plac Plaza Murillo, przy którym znajduje się imponująca katedra oraz budynki dawnego kongresu i pałacu prezydenckiego. Zachwycimy się misterną architekturą kolonialną, która do dziś opowiada o dawnej świetności tego miejsca jako jednego z najważniejszych ośrodków hiszpańskiego panowania w Ameryce Południowej.
Podczas spaceru zatrzymamy się w miejscu związanym z twórczością niezwykle cenionego boliwijskiego artysty – Roberta Mamani Mamani. Jego kolorowe, symboliczne obrazy zdobią ściany nowoczesnych budynków i są żywym hołdem dla kultury Aymara oraz andyjskich korzeni. Niezapomnianym przeżyciem będzie również przejażdżka „podniebnym metrem” – słynną kolejką linową Mi Teleférico, która łączy różne dzielnice La Paz, sunąc wysoko nad dachami domów, kanionami i placami. To nie tylko środek transportu, ale prawdziwa atrakcja turystyczna – z wagoników rozciąga się widok na całe miasto i góry.
Oczywiście, znajdziemy się też na Mercado de las Brujas – Targu Czarownic. Ten barwny bazar, prowadzony przez kobiety z plemienia Aymara, oferuje wszystko – od ziół, talizmanów i mikstur, po rytualne przedmioty, które mają chronić przed złymi duchami, przynosić szczęście lub zapewnić pomyślność w miłości i biznesie.
Kolejny nocleg w hotelu w La Paz.
Dzień 11
SALAR DE UYUNI
Przejazd na lotnisko i przelot do Uyuni – bramy do jednego z najbardziej spektakularnych cudów natury na naszej planecie. Wciąż przebywamy na dużych wysokościach (3700 m n.p.m.), jednak ze względu na wcześniejszą aklimatyzację powinniśmy się dobrze czuć.
Celem tej części wycieczki do Boliwii jest Salar de Uyuni – największe solne „jezioro” świata. Będziemy jeździć i spacerować po lśniącej, śnieżnobiałej tafli soli, która – zależnie od pory roku – tworzy naturalne lustro odbijające niebo lub przypomina obcą planetę.
Miejsce, które oglądamy w rejonie Uyuni, to również tzw. cmentarzysko pociągów – miejsce porzuconych wagonów i parowozów z przełomu XIX i XX wieku. To milczący świadkowie niegdysiejszych ambicji kolejowych Boliwii, które nigdy w pełni się nie ziściły.
Wyjazd do Colchani, małej wioski położonej na skraju Salaru. Mieszkańcy Colchani wydobywają sól przy użyciu prymitywnych narzędzi, jak przed wiekami.
Najpiękniejszym miejscem Uyuni jest Isla Incahuasi, znana jako „Wyspa Kaktusów”. Położona na środku solnej pustyni, stanowi zadziwiający kontrast – skalista wyspa porośnięta setkami gigantycznych kaktusów (niektóre osiągają wysokość nawet 10 metrów!). Z jej szczytu rozciąga się widok na bezkresną biel Salaru.
W miarę możliwości planujemy nocleg w unikatowym hotelu zbudowanym z bloków solnych.
Dzień 12
SALAR DE UYUNI I ALTIPLANO
O poranku fotografujemy Salar de Uyuni. To idealne miejsce na zrobienie oryginalnych, zabawnych i artystycznych zdjęć – perspektywa płata tu niezłe figle.
Podróż przez boliwijskie Altiplano – rozległą wyżynę otoczoną wysokimi szczytami Andów. Przebywamy na dużych wysokościach, zbliżając się do 5000 m n.p.m.
Po drodze przystanek w osadzie San Juan, gdzie zachowały się prastare wieże pogrzebowe. Dalej pojawiają się laguny położone u podnóża andyjskich wygasłych wulkanów. Często można dostrzec flamingi i inne zwierzęta. Następnie zaczyna się pustynia Siloli – jedno z najsuchszych miejsc na świecie, z księżycowym krajobrazem. Nad Siloli dominują andyjskie kolosy, na których widzimy płaty śniegu. Nocleg po drodze w lodży (rodzaj schroniska).
Dzień 13
PRZEZ ALTIPLANO DO SAN PEDRO (CHILE)
Na naszej trasie znajdzie się tzw. skamieniały las. Można dostrzec wyraźnie skamieniałe pnie drzew, które świadczą o dawnym, zupełnie innym klimacie tego regionu.
W końcu dojedziemy do najpiękniejszych lagun Altiplano. Jest to Laguna Colorada, której czerwone zabarwienie pochodzi od alg i planktonu rozwijających się w wodzie bogatej w minerały.
Postój przy bulgoczących gejzerach i fumarolach, gdzie w powietrzu dominuje zapach siarki. Kolejną piękną laguną jest Laguna Verde – piękne jezioro o niebiesko-zielonej barwie. W tle wznosi się wulkan Licancabur, na samym jego szczycie odkryto ruiny Inków.
Przekroczenie granicy chilijskiej. W końcu zjeżdżamy z dużych wysokości do położonego dwa kilometry niżej urokliwego miasteczka San Pedro de Atacama. To zupełnie inny świat – jest tu wielu turystów, sklepików z pamiątkami i popularnych knajpek.
Domy San Pedro wybudowane są z adobe – cegły wykonanej z mieszanki gliny, piasku i słomy. Spacerujemy po urokliwych uliczkach i oglądamy kolonialny kościółek. Niska wysokość (zaledwie 2400 m n.p.m.) przynosi znakomite samopoczucie – nagłe dotlenienie może nawet spowodować stany euforyczne.
Czas na kolację w jednej ze znakomitych małych restauracji. Nocleg w San Pedro.
Dzień 14
LOT DO SANTIAGO
Wyprawa Prestige Tours nieubłaganie zbliża się do końca dla tych, którzy nie zdecydują się na jej przedłużenie o Wyspę Wielkanocną.
Po ponad godzinnym przejeździe na lotnisko – wylot do Santiago, stolicy Chile. Krótkie zwiedzanie miasta (tego lub następnego dnia), w zależności od godziny przylotu – okolice Plaza de Armas, głównego placu otoczonego przez katedrę i historyczne budynki. Znajduje się tu wiele najważniejszych zabytków miasta, w tym Pałac La Moneda, siedziba prezydenta. Nocleg w Santiago.
Dzień 15
WYLOT Z SANTIAGO | PRZEDŁUŻENIE O WYCIECZKĘ NA WYSPĘ WIELKANOCNĄ
Dla osób, które nie lecą na Wyspę Wielkanocną – transfer na lotnisko i wylot do Warszawy. Przylot do Polski (Dzień 16). WYSPA WIELKANOCNA W godzinach porannych przejazd na lotnisko i wylot na legendarną Wyspę Wielkanocną, zwaną przez jej rdzennych mieszkańców Rapa Nui. Po przylocie – zakwaterowanie w miasteczku Hanga Roa, będącym jedyną osadą zamieszkaną na wyspie i stanowiącym jej kulturalne oraz społeczne centrum.
Już tego samego popołudnia rozpoczynamy podróż po tym niezwykłym skrawku świata, nazywanym często największym muzeum archeologicznym pod gołym niebem. Wyruszamy na stoki wygasłego wulkanu Rano Kau, gdzie odwiedzimy ruiny ceremonialnej wioski Orongo, malowniczo położonej na krawędzi klifu.
To miejsce było niegdyś centrum tajemniczego kultu człowieka-ptaka, uwiecznionego w filmie Rapa Nui. Ze stromych klifów roztacza się spektakularny widok na trzy skaliste wysepki: Motu Nui, Motu Iti i Motu Kao Kao – będące niegdyś areną rytualnych zawodów.
Z krawędzi krateru spoglądamy w głąb wulkanicznej kaldery, wypełnionej wodą i porośniętej tropikalną roślinnością. Zejście ze zbocza odbywa się pieszo, co pozwala jeszcze lepiej poczuć dzikość i tajemniczość krajobrazu.
Wieczorem czeka nas chwila zachwytu: moai w świetle zachodzącego słońca, które nadaje kamiennym twarzom niezwykłą aurę. Dla chętnych – kolacja w jednej z restauracji z widokiem na ocean oraz możliwość obejrzenia tradycyjnego pokazu tańców polinezyjskich (udział opcjonalny i dodatkowo płatny, informacje zawarte są w Informatorze Przedwyjazdowym). Nocleg w hotelu w Hanga Roa.
Dzień 16
WYSPA WIELKANOCNA
Drugi dzień pobytu na Wyspie Wielkanocnej poświęcony będzie odwiedzaniu najważniejszych stanowisk archeologicznych.
Rano wyruszamy w trasę do kamiennych ahu – ceremonialnych platform, na których stoją słynne moai, olbrzymie posągi władców i przodków. Wśród odwiedzanych miejsc znajdzie się przede wszystkim imponujące Ahu Tongariki – największe zrekonstruowane stanowisko na wyspie, gdzie znakomicie prezentuje się rząd 15 moai na tle otwartego oceanu.
Następnie udajemy się w okolice wulkanu Rano Raraku, który pełnił rolę kamieniołomu – to właśnie tutaj rzeźbiono moai, zanim zostały przetransportowane na ahu rozmieszczone po całej wyspie.
Podczas spaceru po zboczach wulkanu napotkamy dziesiątki rzeźb, niektóre z nich częściowo zakopane lub pozostawione niedokończone. Wśród nich wyróżnia się największy moai, który nigdy nie został ukończony – jego rozmiar do dziś wzbudza podziw.
Na zakończenie dnia odwiedzamy rajską plażę Anakena – jedyne miejsce na wyspie z jasnym, miękkim piaskiem i warunkami do kąpieli. Tutaj, w cieniu palm i przy obecności kilku moai, można zażyć relaksującej kąpieli w wodach Oceanu Spokojnego (zachowując ostrożność).
Dzień kończymy powrotem do Hanga Roa i noclegiem w hotelu.
Dzień 17
WYLOT Z WYSPY WIELKANOCNEJ
Wylot z Wyspy Wielkanocnej w drogę powrotną. Nocleg tranzytowy w hotelu.
Dzień 18
WYLOT
Wylot do Europy.
Dzień 19
PRZYLOT DO POLSKI
Przylot do Warszawy.