Dzień 1
PRZYLOT DO NIAMEY
Właściwa wyprawa zaczyna się na lotnisku w Niamey w Nigrze. Zazwyczaj możliwy jest przelot razem z pilotem wyprawy, który wylatuje z Warszawy (wyjazd z Polski ma miejsce dzień wcześniej).
Przejazd do hotelu na odpoczynek. Nocleg w Niamey.
Dzień 2
NIAMEY, REJS PO RZECE NIGER
Właściwa wyprawa zaczyna się na lotnisku w Niamey w Nigrze. Zazwyczaj możliwy jest przelot razem z pilotem wyprawy, który wylatuje z Warszawy (wyjazd z Polski ma miejsce dzień wcześniej).
Niamey, największe miasto kraju leży nad potężną rzeką Niger, a oba brzegi łączą dwa mosty. Zajrzymy na bazar, zajdziemy do miejscowej katolickiej katedry i zobaczymy z zewnątrz Wielki Meczet, dar libijskiego dyktatora Kadafiego. Ciekawym miejscem jest też port, rzeka dostarcza miastu świeżych ryb i jest ważną drogą transportową.
Niamey leży nad rzeką, która łączy i karmi miliony ludzi z czterech afrykańskich krajów. Nic dziwnego zatem, że zaplanowaliśmy rejs, aby zobaczyć życie nad Nigrem, poobserwować ptaki, czy hipopotamy. Przy zimnym piwie i zachodzącym słońcu będziemy mogli porozmawiać o czekającej nas podróży w głąb kraju. Nocleg w Niamey.
Dzień 3
PLEMIĘ HAUSA
Ruszamy w podróż. Jadąc drogami Nigru mamy okazję przejeżdżać przez tereny i miasteczka zamieszkiwane przez plemię Hausa. Można spotkać ich piękne, gliniane domy z ozdobnymi fasadami. Mężczyźni Hausa noszą długie, luźne szaty zwane "babban riga" (coś jak długa tunika), często bogato haftowane, do tego czapki "hula". Kobiety noszą kolorowe tkaniny owinięte wokół ciała (wrapper), z dopasowaną bluzką i chustą na głowę (zani). Hausa mają bogatą tradycję handlową – od setek lat byli kupcami ruszając na karawanach, łącząc Saharę z resztą Afryki.
Pod wieczór docieramy do Tahoua na nocleg.
Dzień 4
GEREWOL
Od samego rana instalujemy się do aut 4x4 i ruszamy w podróż po Nigrze. Zatrzymujemy się w ciekawszych miejscach tego biednego, ale intrygującego kraju. Interesujące są punkty czerpania wody, gdzie łatwo spotkać nomadów przyprowadzających swoje zwierzęta. Właśnie w takich miejscach koncentruje się życie. Po południu powinniśmy przyjechać na miejsce ceremonii Gerewol i już rozpocząć obserwację festiwalu. Biwak w namiotach.
Dzień 5
GEREWOL
Mamy cały dzień na obserwację autentycznej ceremonii ludu Wodaabe, znaną jako Gerewol. To swego rodzaju konkurs piękności mężczyzn, którzy strojąc się i malując chcą zrobić jak najlepsze wrażenie na dziewczętach i specjalnym gremium wybierającym tych najpiękniejszych. Uroczystość nie ma charakteru komercyjnego i jest prawdziwym świętem plemienia Wodaabe. Kolejny nocleg w namiotach.
Dzień 6
GEREWOL I AGADEZ
Tego dnia możemy ponownie przyglądać się ceremonii, po czym ruszamy do Agadez, do którego mamy kilka godzin jazdy. Tam w hotelu czeka na nas pożądany po dwóch nocach w namiotach prysznic i łóżko w hotelowym pokoju.
Pobyt w tym niezwykłym pustynnym mieście należy do szczególnych atrakcji podróżniczych. Agadez nazywa się czasem stolicą Sahary. Miasto ma tysiącletnią historię i przetrwały w nim budowle mające setki lat, jak meczet i pałac sułtana. Spacerując po piaszczystych ulicach łatwo można się przenieść myślami do czasów olbrzymich karawan. Do dzisiaj organizuje się tu targi wielbłądów. Nocleg w hotelu w Agadez.
Dzień 7
TUAREGOWIE
Opuszczamy Agadez. Przejeżdżamy przez tereny zamieszkiwane przez Tuaregów, którzy mieszkają w nomadycznych obozowiskach. Jeśli Hausa to „miastowi kupcy”, Tuaregowie to władcy Sahary – nomadowie, wojownicy i poeci piasków. Mężczyźni słyną z noszenia indygo-niebieskich turbanów (tzw. tagelmust lub cheche) – zakrywają twarz, co chroni przed piaskiem i słońcem. Przez to Tuaregów czasem nazywa się „błękitnymi ludźmi Sahary” – barwnik zostawiał ślady na skórze. Kobiety nie zakrywają twarzy, noszą piękne srebrne ozdoby i kolorowe suknie. Mimo trudnych warunków życia, Tuaregowie mają bogatą tradycję poezji, muzyki i ustnej historii.
Docieramy do Tahoua na nocleg.
Dzień 8
DOSSO, REZERWAT KOURE
Przemieszczamy się do Dosso. To jedno z najbardziej historycznych i kulturowo znaczących miast w Nigrze. Dosso było (i nadal formalnie jest) siedzibą tradycyjnego sułtanatu Zarma (Djerma). W XIX w. Dosso odegrało kluczową rolę jako lokalna potęga, która sprzymierzyła się z Francuzami podczas kolonizacji, dzięki czemu zachowało część autonomii. Znajdziemy tu m.in. Pałac Djermakoye.
Podróż do Niamey. Przed powrotem do stolicy zajrzymy do pobliskiego rezerwatu żyraf. Tylko w nielicznych miejscach Afryki Zachodniej te piękne zwierzęta mieszkają na wolności.
Dzień 9
POWRÓT DO POLSKI
Tego dnia kończymy realizację programu naszej wyprawy, przejazd na lotnisko i wylot do Polski zgodnie z rozkładem lotów, który uczestnik posiada w momencie samodzielnego zakupu biletów.
Przylot do Warszawy zazwyczaj dnia następnego.