Dzień 1
WYLOT
Zbiórka na lotnisku Chopina w Warszawie i spotkanie z polskim pilotem. Szczegółowa informacja o zbiórce i godzinie odlotu jest podana w Informatorze Przedwyjazdowym, który otrzymuje każdy uczestnik wycieczki. Wylot z Warszawy i nocleg tranzytowy.
Dzień 2
CHARTUM
Przylot do Chartumu, stolicy Sudanu. Chartum leży nad Nilem i jest stosukowo nowym miastem, które przekształciło się w XIX wieku z egipskiego garnizonu wojskowego. Po przejeździe do hotelu i zakwaterowaniu udajemy się na kolację do jednej z popularnych wśród klasy średniej restauracji. Nocleg w Chartumie.
Dzień 3
NAQA I MEROE
Podróż wzdłuż Nilu na północ. Zmierzamy do VI Katarakty Nilu. To ostatnia katarakta starożytnego Egiptu. Dzisiaj jak i w starożytności kataraktysą barierą dla żeglugi po królowej rzek. Postój w Naqa, pozostałościach starożytnego miasta nubijskiego. Zachowała się tu też późniejsza, rzymska budowla, czyli tzw. „kiosk”. Lunch w formie pikniku. Pod wieczór dojazd w okolice królewskiego miasta Meroe znanego przede wszystkim z zachowanych piramid. Kolacja i nocleg w hotelu namiotowym.
Dzień 4
PIRAMIDY MEROE
Udajemy się do pobliskiej wioski, by zobaczyć targ i typowy poranek mieszkańców Nubii. Na tych terenach wciąż podstawą transportu pozostają osiołki, a życie niewiele zmieniło się od czasów Mahdiego. Podróżnicy w tych okolicach należą do rzadkości i mieszkańcy nie nauczyli się jeszcze nikogo nagabywać. Zwiedzanie ruin Królewskiego Miasta Meroe, które dziś jest prawdziwym rajem dla archeologów. Nie ma miesiąca, by nie odkryto tu cennych przedmiotów. Powrót na lunch i sjestę. Popołudniespędzamy pod piramidami Meroe, których zachowało się kilkadziesiąt. To niezwykłe miejsce zamieszczone na liście UNESCO. Kolacja i nocleg w hotelu namiotowym.
Dzień 5
NURI I GÓRA BARKAL
Dalsza trasa biegnie przez pustynię Bajuda. Pustynia otoczona jest wielkim zakolem Nilu płynącego tu między IV i VI kataraktą. Czarne, bazaltowe skały nadają pustyni groźny charakter. Od czasu do czasu można dostrzec uedy, wyschnięte koryta rzek okresowych. To jedyne miejsca, gdzie dostrzeżemy roślinność. W rejonie tym można spotkać grupy nomadów nocujących w skleconych z suchych gałęzi chatkach. Ludzie ci wędrują na miejsce z wielbłądami i osłami. Po smacznym lunchu na świeżym powietrzu oglądanie niezwykłych piramid Nuri. To kompleks składający się aż z 74 piramid. Największa z nich, grobowiec króla Taharki miała ponad 40 m wysokości. W końcu wracamy nad Nil i przyjeżdżamy do Karimy, miejscowości leżącej u stóp Dżebel Barkal, pięknej góry zbudowanej z czerwonego piaskowca. Góra byłą świętym miejscem w czasach starożytnego Egiptu. Barkal przez ponad tysiąc lat stanowiła centrum religijne dla Nubijczyków. Zachowały się tu ruiny świątyni oraz traktu prowadzącego nad Nil z granitowymi głowami baranów. To święta góra dla Egipcjan, gdyż mieszkał w niej sam Amon. Oglądamy wykutą częściowo w skale świątynię Amona. Do dzisiaj znakomicie zachowały się kolory starożytnych malowideł. Zachód słońca widziany z Dżebel Barkal na długo pozostanie w pamięci. Nocleg i kolacja w hotelu w typowym nubijskim stylu.
Dzień 6
STARA DONGOLA
Wycieczka do Dongoli, ważnego miasta i stolicy Makurii, chrześcijańskiego królestwa w Nubii. Makuria przetrwała około tysiąca lat, a o jej wielkości świadczą odkrywane piękne kościoły z malowidłami. Dongolą opiekują się polscy archeologowie i być może będziemy mieć unikalną okazję porozmawiać z naszymi naukowcami. W Dongoli oglądamy też tzw. cytadelę. Lunch w formie pikniku. Po drodze podziwiamy El Kurru. To dawna nekropolia, w której zachowały się starożytne grobowce. Dostrzegamy urok pustyni wspinając się na piękne, piaszczyste wydmy. Doświadczymy ogromu Sahary, która stąd rozciąga się aż do zachodnich krańców Afryki. Powrót do hotelu i kolacja.
Dzień 7
OMDURMAN
Rano ruszamy w stronę Omdurmanu, gdzie podejdziemy pod grób Mahdiego. Ten przywódca XIX wiecznego powstania jest wciąż otoczony czcią. W tym dniu pospacerujemy po bazarach Omdurmanu, a szczególną atrakcją będzie autentyczny taniec derwiszy, którzy gromadzą się w rytualnych strojach w pobliżu jednego z meczetów. Zaopatrzeni w ciekawe fotografie derwiszy udajemy się na nocleg do Chartumu.
Dzień 8
KASSALA
W tym dniu czeka nas bardzo długa podróż do granicy z Erytreą do miejscowości Kassala. Dojazd do miasta Kassala, które leży na samym wschodzie kraju u stóp gór o dziwnych kształtach. Kassala jest bardzo rzadko odwiedzana przez cudzoziemców, trudno tu spotkać Europejczyków. Przyjeżdżają tu jednak miejscowi pielgrzymi – tutejsza woda ma zbawienne działanie jeśli chodzi o płodność. Jest to też centrum sufizmu. Wstępujemy na tradycyjną kawę w świętym miejscu na zboczu góry i udajemy się na spoczynek. Nocleg w lokalnym hotelu.
Dzień 9
WJAZD DO ERYTREI
Przejazd do pobliskiej granicy z Erytreą, której przekroczenie może zająć nam nieco czasu. Wjeżdżamy do zupełnie innego kraju. Kończy się przymusowa prohibicja, w oczy rzucą nam się kościoły. Jest biednie, ale bardzo ciekawie. Górski krajobraz jest niezwykle malowniczy, po drodze mijamy nędznie wyglądające miejscowości zamieszkane przez pięknych ludzi ośmiu plemion kraju. Po przeprawie przez góry dojazd do miasta Keren i tam nocleg.
Dzień 10
KEREN
Zwiedzanie słynnego targu zwierząt w Keren. To jeden z najsłynniejszych bazarów tej części Afryki jeśli chodzi o handel wielbłądami. Udajemy się też na miejski bazar, od kolorów i egzotyki może zakręcić się w głowie. W mieście dostrzegamy ślady włoskie – po kolonizatorach zostało trochę budynków i dworzec kolejowy. Ciekawostką pozostałą po włoskich siostrach zakonnych jest jedyna w swoim rodzaju kaplica w baobabie. Po południu kierujemy się w kierunku stolicy kraju, Asmary. Sami Erytrejczycy nazywają miasto „Małym Rzymem”, choć takie określenie wydaje się nieco przesadzone. Niemniej rzeczywiście, Asmara była zamieszkana już od starożytnych czasów, a w oczy rzucają się włoskie, kolonialne budynki z katolicką katedrą na czele. Ze względu na znaczną wysokość (2300 m n.p.m.) panuje tu rześki klimat i miasto zwiedza się przyjemnie. Nocleg w Asmarze.
Dzień 11
DROGA DO MASSAWY
Zjazd w kierunku Morza Czerwonego. Jeśli będzie to możliwe, fragment trasy można pokonać pochodzącym sprzed wojny pociągiem parowym (dodatkowo płatne). Linia kolejowa z Asmary nad Morze Czerwone jest jednym z najbardziej niesamowitych szlaków kolejowych świata. Wybudowano dziesiątki tuneli, mostów, a krajobrazy są wyjątkowe. Piękna droga serpentynami doprowadzi nas w końcu do Massawy, miasta położonego nad morzem. Massawa to historyczne miasteczko, widać tu wpływy otomańskie i włoskie. Wiele budynków nosi ślady wojennych zniszczeń, wciąż nieodbudowany jest pałac cesarza Hajle Selasje. Nocleg w hotelu w Massawie.
Dzień 12
WYSPY DAHLAK
Rejs szybką, zadaszoną łodzią motorową na jedną z wysp archipelagu Dahlak. To raj dla miłośników morza, obserwacji kolorowych ryb i pięknej rafy koralowej. Bardzo często można to zobaczyć żółwie i delfiny. Lunch składający się ze znakomitych darów morza. Okazja do popływania i snorkelingu w bajecznie ciepłej wodzie. W tym dniu musimy szczególnie zadbać o ochronę przed gwarantowanym słońcem. Powrót na nocleg do Massawy.
Dzień 13
ASMARA
Powrót górską drogą do Asmary. Wjazd ponad dwa tysiące metrów do góry do Przerwa na dobrą, włoską kawę dobrze nam zrobi podczas podróży. Jeśli uzyskamy zezwolenie zobaczymy specyficzną atrakcję – cmentarzyskoczołgów, pozostałość po długiej i wyczerpującej wojnie z Etiopią. Zobaczenie tego miejsc uświadamia, jak długo trwała tutaj wojna o niepodległość Nocleg w Asmarze.
Dzień 14
WYLOT
Wylot z Asmary. Nocleg tranzytowy.
Dzień 15
PRZYLOT
Przylot do Warszawy na lotnisko Chopina.